23 listopada w meczu « na szczycie » III ligi pomiędzy Orionem Bielsk Podlaski a Żubrem Białowieża, lepszy okazał się zespół gospodarzy, który pokonał gości z Puszczy Białowieskiej 3 do 1.
W porównaniu do meczu z poprzedniej kolejki z Biebrzą Lipsk, w którym Orion wystąpił w znacznie osłabionym składzie (m.in. na pozycji środkowego bloku grał nominalny pierwszy rozgrywający Karol Zalewski), do tego spotkania Bielsk Podlaski przystąpił już w swoim optymalnym zestawieniu. Fakt ten zdecydowanie nie ułatwił gry Żubrowi. Mecz stał na wysokim poziomie, który w zgodnej ocenie obserwatorów, bliższy był II niż III lidze. Praktycznie w każdym secie wynik rozstrzygał się w końcówkach, które dostarczyły wielu emocji licznie zgromadzonym kibicom. W ostatecznym rozrachunku w newralgicznych momentach, więcej spokoju zachowali zawodnicy z Bielska Podlaskiego. LUKS popełnił zbyt wiele własnych, niewymuszonych błędów, w szczególności w ataku i już chyba tradycyjnie zagrywce.
Na wyróżnienie w Orionie zasługuje przede wszystkim Ł. Babińczuk, który grał na fenomenalnej skuteczności w ataku. w zespole z Białowieży najlepiej zaprezentował się A. Biendar.
Orion Bielsk Podlaski- LUKS TL Żubr Białowieża 3-1 (25:19, 20:25, 26:24, 25:22) LUKS: Werkowski, Małachowski, Janiel, Szykuła. Ochryciuk, Furmanek oraz Biendar (libero), Gabiec, M. Gutowski, Androsiuk. Trener: W. Gutowski
Ze sportowym pozdrowieniem
Laisser un commentaire