Na archeologicznych odkrywkach pod Augustowem prace dopiero się zaczęły. W Białowieży – właśnie się kończą. W szkole, która doszczętnie spłonęła przed Bożym Narodzeniem. Były dramatyczne apele o pomoc, która nadeszła z całej Polski.
Uczniowie z Białowieży rozpoczną nowy rok szkolny w całkowicie odmienionej szkole po gruntownym remoncie.
Pożar wybuchł przed Bożym Narodzeniem. Ogień strawił wszystko. Dym, sadza i woda dostały się też do drugiej murowanej części budynku.
Przez cztery miesiące 250 uczniów miało lekcje w straży pożarnej, w siedzibie Białowieskiego Parku Narodowego – praktycznie wszędzie, gdzie się tylko dało.
Za to teraz szkoła wygląda dużo lepiej niż przed pożarem. Remont kosztował milion sto tysięcy złotych. Pomógł rząd, prywatne firmy, dzięki nagłośnieniu, nawet licealiści z Poznania, którzy wyposażyli bibliotekę. – Łańcuch ludzi dobrej woli był ogromny – mówi Anna Bajko, wójt Białowieży – przerosło to nasze oczekiwania.
Oficjalne otwarcie szkoły w Białowieży odbędzie się w październiku. Ale już teraz tym wszystkim, którzy pomogli w odbudowie – uczniowie mówią: „dziękujemy!!!”
za: Obiektyw
Dodaj komentarz